Zanim zniknę chciałabym...

środa, 30 września 2015

...być kawiarniomaniakiem #4


Kawiarnia, ah kawiarnia. Nie samym Poznaniem człowiek żyje, dlatego wrześniową zaliczyłyśmy z K w Gorzowie Wielkopolskim.

poniedziałek, 15 czerwca 2015

czwartek, 4 czerwca 2015

...mieć ulubiony pub

grafika google
Zawsze gdy oglądałam 'Jak poznałem waszą matkę' czy inne gdzie bohaterowie mieli swój ulubiony pub, to im tego zazdrościłam.

niedziela, 31 maja 2015

poniedziałek, 18 maja 2015

...kręcić poi

grafika google


Poi- rodzaj tańca wywodzący się z Nowej Zelandii i rekwizyt w postaci ciężarka na lince używany podczas tańca.

niedziela, 26 kwietnia 2015

...zjeść śniadanie na mieście #2

Pierwsze śniadanie w kawiarni odbyte. W sumie, to był bardziej jakiś brunch, bo zamówienie złożyłyśmy po 11, a kanapka pojawiła się na stole za pięć 12.

poniedziałek, 20 kwietnia 2015

...zjeść śniadanie na mieście

Zawsze mnie ciekawiła mnie idea śniadań na mieście. Bo jak to, tak wyjść z domu bez śniadania, tylko po to, by zajść na nie do lokalu.

wtorek, 7 kwietnia 2015

..mieć własną lodówkę



Zawsze po świętach jest problem co mam zabrać do Poznania, bo tyle tych słoików, mrożonek i innych rzeczy mama przyszykuje, że ja potem nie mam pojęcia kiedy to zjeść i gdzie to wcisnąć.

środa, 1 kwietnia 2015

...zrobić żart

grafika google
Umiecie wkręcać ludzi? Bo ja niestety nie. Albo nie mam pomysłu, albo coś akurat nie wyjdzie, nie moja bajka jakoś. Ale raz w roku bym chciała, niestety, znowu kreatywność zawodzi. A jakie Wy robicie dzisiaj żarty znajomym?

niedziela, 29 marca 2015

być kawiarniomaniakiem #1

Kawiarnia U Przyjaciół
Jest to pierwszy post z cyklu, w którym chcę opisywać kawiarnie, głównie poznańskie, w których bywam. Bardzo lubię wyskoczyć na przysłowiową kawę (która zwykle jest herbatą, czekoladą, albo jakimś autorskim przepisem danego lokalu), dlatego z K. staramy się odwiedzić przynajmniej jedną kawiarnię miesięcznie. Zwykle jeszcze nieznaną. I zwykle razem, chociaż czasem nam nie wychodzi i zwiedzamy z innym towarzystwem, bo ta chociaż jedna kawiarnia musi być, a czasem się zgrać nie potrafimy z czasem. I właśnie dlatego chciałabym pobawić się w kawiarniomaniaka i prowadzić ranking. Jak ranking to też i oceny, więc skala. Skalą będą Oleśki 1-5, przyznawana na końcu wpisu. To zaczynamy.

piątek, 27 marca 2015

mieć zrobiony profesjonalny makijaż

Nie umiem się malować, zwykle używam tylko fluidu i tuszu do rzęs, czasem jakiś bronzer czy inne cudo, ale jak się tym prawidłowo posługiwać? Oto jest pytanie na skalę światową niemal. Dlatego chciałabym mieć makijaż zrobiony przez wizażystkę. I raz tak się stało.

wtorek, 24 marca 2015

..zawiesić kłódkę z grawerem na moście

grafika google
I to najlepiej wrocławskim Moście Tumskim. Uwielbiam to miasto, z mostem mam miłe wspomnienia związane z pewnym grudniowym, prawie że mikołajkowym wieczorem.. Oj wspomnienia.. Teraz jeszcze tylko bym chciała powiesić tam własną kłódkę z imieniem swoim i tego jedynego. Lubię ten widok, lubię czytać imiona i daty, i zastanawiać się czy jeszcze..

sobota, 21 marca 2015

...działać w blogosferze. SHARE WEEK 2015

Z bloga Andrzeja Tucholskiego



Blogosfera jest fajna, bo Ci wszyscy ludzie nawzajem siebie czytają, komentują, udzielają rad i wzajemnie polecają. Czymś takim ostatnim jest właśnie Share Week, w tym roku to już czwarta edycja. Dlatego ja też do tego grona dołączę.

wtorek, 17 marca 2015

...zobaczyć zorzę polarną

grafika google
A teraz są nad Polską! Dlatego ruszam się z przytulnego pokoju i idę w ciemne okolice jej wypatrywać! Może się uda!

niedziela, 15 marca 2015

...pójść do kasyna

grafika google
Marzy mi się kasyno. W sumie nic trudnego, prawda? Wymagany wiek już mam, w Poznaniu kasyn nie brakuje. Tylko tak, polskie kasyna..

niedziela, 8 marca 2015

..chodzić na szpilkach

Z okazji Dnia Kobieta takie babskie marzenie. Co prawda na co dzień preferuję obuwie na płaskiej podeszwie, bo praktyczniej, szybciej i wygodniej. Jednak czasem chciałabym też założyć szpilki. Tak, nawet nie obcasy, a szpilki.

piątek, 6 marca 2015

..jak najmniej zniknięć innych

Zbierałam się do tego wpisu kilka dni. Długich dni. Jednak w obliczu życia i śmierci czas i pewne rzeczy przestają mieć znaczenie.

sobota, 28 lutego 2015

...zwiedzać jaskinie.

jaskinianiedzwiedzia.pl   
Cześć! Kilka dni mnie nie było, ale to dlatego, że albo pojechałam na krótki relaks do domu, albo robiłam mały krok w kierunku realizacji marzeń. Po pierwsze jak już pisałam, kupiłam harmonijkę, po drugie..

wtorek, 24 lutego 2015

środa, 18 lutego 2015

...wysłać list w butelce

grafika google
Napisać swoje przemyślenia ładnym i eleganckim, oczywiście odręcznym pismem, włożyć w szklaną butelkę, szczelnie zakorkować i wrzucić gdzieś hen daleko w jakieś morze, najlepiej nie do Bałtyku.
Nuta romantyzmu jak w filmach i książkach. Co tu więcej pisać ;)

poniedziałek, 16 lutego 2015

...mieć własne mieszkanie

Jestem zmęczona mieszkaniem w nie swoich mieszkaniach. Czy to w wynajmowanych czy po prostu u rodziców. Bo chciałabym mieć coś po swojemu, a nie mogę.

sobota, 14 lutego 2015

...całować się pod wodą

grafika google

Mały błąd początkującego blogera, nie przemyślałam tematu i czasu, więc nie wpadałam na to, by o mojej największej miłości napisać w walentynki. Ale dzisiaj też w temacie miłości.

środa, 11 lutego 2015

...częściej bywać w Tatrach.

To akurat nie Tatry, ale ten napis..

Kocham Tatry. To moja jedyna niezmienna miłość, zawsze na pierwszym miejscu. Czuję się tam szczęśliwa, spokojna. Dawno tam nie byłam, za dawno. Ostatni raz na zimowisku w 2010 roku. I chociaż było fajnie, to to nie było to. W tym roku muszę tam pojechać, czuję się zbyt niespokojnie, a one mnie mega wyciszają i relaksują. Nawet jak widzę tam tłumy turystów i innych dziwnych przypadków. Szkoda, że nie mogę teraz się spakować i pojechać. Najbliższym pociągiem. Uciec z tego chorego miasta.W miejsce które kocham całą sobą, jak nic więcej na świecie.

A ten napis to ja sobie chyba wytatuuję jak już zdobędę się na odwagę.

poniedziałek, 9 lutego 2015

...pomagać. Chociaż jestem biednym studentem

http://tap.unicefusa.org/

A to jest całkiem proste. Powszechnie wiadomo, że klikając lajka pod jakimś obrazkiem nikomu nie pomożemy. Ale są takie strony jak Pajacyk czy niektóre akcje na olx, na których faktycznie jednym kliknięciem można pomóc, a nic nas to nie kosztuje. Podobnie, chociaż nieco inaczej jest z organizacją UNICEF.

sobota, 7 lutego 2015

...aby ludzie nie zadawali głupich pytań

grafika google

Dzisiaj krótko. Jest sesja. Trudna sesja. Moje życie ogranicza się do nauki, spania, ćwiczenia, jedzenia i trochę obijania się siedząc w necie bo zawsze wtedy liczę, że za chwile przyjdzie motywacja do dalszej nauki. Nie wychodzę dalej niż do sklepu i na wydział. A kurna codziennie słyszę pytanie "co dzisiaj robisz(robiłaś)?" Noszzzz, szlag mnie zaraz trafi. Głupszego pytania w tym okresie to chyba nie ma. Bo po pierwsze co mogę robić, a po drugie tylko mnie wkurzają, że nie mogę sobie porobić czegoś fajnego co bym chciała, tylko muszę się uczyć.
Amen.

środa, 4 lutego 2015

...grać na harmonijce


Dzisiaj coś z bardziej przyziemnych i uprzedmiotowionych życzeń. Zanim dostałam djambe chciałam grać na harmonijce. Później jakoś mi przeszło, zapomniałam o tym, ale ostatnio znowu za mną chodzi.

poniedziałek, 2 lutego 2015

... działać spontanicznie


Brakuje mi spontaniczności w życiu, a jest ona bardzo fajna. Niestety, ja jak to ja muszę mieć większość rzeczy chociaż ogólnie zaplanowanych, zwłaszcza, że wiąże się to z moim trybem życia, czyli nie mogę z dnia na dzień się spakować i gdzieś pojechać albo coś zrobić, chyba że to jakieś drobiazgi. Ale to tym będzie w kolejnym wpisie.

piątek, 30 stycznia 2015

..mieć prysznic bez kabiny


Coś w stylu jak na obrazu. Ale nie do końca, bo np. ze zwykłą słuchawką, a nie samą deszczownicą. Bo klasyczny prysznic jaki mam teraz mnie wnerwia.

wtorek, 27 stycznia 2015

...zamieszkać z przyjaciółką


Ostatnio odwiedziła mnie K., jedna z dwóch moich przyjaciółek. Wpadła na kilka godzin, na wino i jakieś ploty. I tak sobie pomyślałam, że fajnie by było kiedyś mieszkać razem, chociaż na trochę.

sobota, 24 stycznia 2015

..przejechać się monster truckiem!


Od małego lubiłam samochody. Jakoś super się na nich nie znam, ale jeździć lubię i jakoś tam umiem. Kiedyś jadąc przez miasto zatrzymałam się na światłach w mojej maleńkiej corsie, a na pasie z lewej zatrzymał się on. Na wysokości dachu mojego samochodu kończyły się koła. Miazga!
Nawet bym nie chciała tego prowadzić, wystarczyłoby mi jakby ktoś mnie przewiózł, zwłaszcza po torze/placu dla nich. Marzenia!

środa, 21 stycznia 2015

piątek, 16 stycznia 2015

...znać dobrze jakiś język



Najlepiej obcy. Chociaż opanować polski na bardziej zaawansowanym i mniej potocznym stopniu też by się przydało. Bo wiecie, nie do góry coś leży, a u góry. Podobno też nie idzie się spać, a spać się kładzie, nie mówiąc już o interpunkcji i składni. Ale.. W końcu sobie uświadomiłam, że wypada umieć tez jakiś język obcy. Najlepiej angielski, który wiadomo, jakoś ogarniam, ale od czasów matury jest z nim coraz gorzej.

...być perfekcyjną panią domu



No może nie taką jak pani Rozenek w programie, ale tak no wiecie. Żeby było czysto i żeby się chciało to robić. Częściej niż od święta. Miałam wczoraj sprzątać, ale nie wyszło. Cóż, dzisiaj też jest dzień. Nic nie śmierdzi, nic się nie klei, jeden dzień może poczekać, prawda? :)

..mieć namiot


Nawet niekoniecznie taki wypasiony jak na obrazku, ale jakikolwiek, najprostszy, byle dobrej jakości. Taki, by móc się spakować i ruszyć w drogę, nie patrząc na nic. Abym mogła się w swoim własnym namiocie rozłożyć na Woodstocku, albo gdzieś w lesie czy na plaży. Nie przejmować się niczym.  I podróżować. Fajnie tak.

czwartek, 15 stycznia 2015

...być zorganizowana


Ostatnio tak to jest, gdzie człowiek nie wejdzie tam teksty o organizacji czasu, jak to zaplanować, by mieć dużo czasu, wszystko zrobione i tak dalej. I co z tego, że wiem, jeśli dalej mi nic nie wychodzi. Fakt, nic z tym też za bardzo nie robię, a same chęci się nie liczą.

..jakoś się ogarnąć



Pomysł na bloga wziął się nagle, ale zainspirowały mnie trzy fakty. Pierwsza rzecz, bardziej błaha, to okres świąt i powtarzające się ciągle pytanie co chcę dostać.  I to, że ciągle nie wiem.