Zanim zniknę chciałabym...

piątek, 30 stycznia 2015

..mieć prysznic bez kabiny


Coś w stylu jak na obrazu. Ale nie do końca, bo np. ze zwykłą słuchawką, a nie samą deszczownicą. Bo klasyczny prysznic jaki mam teraz mnie wnerwia.

wtorek, 27 stycznia 2015

...zamieszkać z przyjaciółką


Ostatnio odwiedziła mnie K., jedna z dwóch moich przyjaciółek. Wpadła na kilka godzin, na wino i jakieś ploty. I tak sobie pomyślałam, że fajnie by było kiedyś mieszkać razem, chociaż na trochę.

sobota, 24 stycznia 2015

..przejechać się monster truckiem!


Od małego lubiłam samochody. Jakoś super się na nich nie znam, ale jeździć lubię i jakoś tam umiem. Kiedyś jadąc przez miasto zatrzymałam się na światłach w mojej maleńkiej corsie, a na pasie z lewej zatrzymał się on. Na wysokości dachu mojego samochodu kończyły się koła. Miazga!
Nawet bym nie chciała tego prowadzić, wystarczyłoby mi jakby ktoś mnie przewiózł, zwłaszcza po torze/placu dla nich. Marzenia!

środa, 21 stycznia 2015

piątek, 16 stycznia 2015

...znać dobrze jakiś język



Najlepiej obcy. Chociaż opanować polski na bardziej zaawansowanym i mniej potocznym stopniu też by się przydało. Bo wiecie, nie do góry coś leży, a u góry. Podobno też nie idzie się spać, a spać się kładzie, nie mówiąc już o interpunkcji i składni. Ale.. W końcu sobie uświadomiłam, że wypada umieć tez jakiś język obcy. Najlepiej angielski, który wiadomo, jakoś ogarniam, ale od czasów matury jest z nim coraz gorzej.

...być perfekcyjną panią domu



No może nie taką jak pani Rozenek w programie, ale tak no wiecie. Żeby było czysto i żeby się chciało to robić. Częściej niż od święta. Miałam wczoraj sprzątać, ale nie wyszło. Cóż, dzisiaj też jest dzień. Nic nie śmierdzi, nic się nie klei, jeden dzień może poczekać, prawda? :)

..mieć namiot


Nawet niekoniecznie taki wypasiony jak na obrazku, ale jakikolwiek, najprostszy, byle dobrej jakości. Taki, by móc się spakować i ruszyć w drogę, nie patrząc na nic. Abym mogła się w swoim własnym namiocie rozłożyć na Woodstocku, albo gdzieś w lesie czy na plaży. Nie przejmować się niczym.  I podróżować. Fajnie tak.

czwartek, 15 stycznia 2015

...być zorganizowana


Ostatnio tak to jest, gdzie człowiek nie wejdzie tam teksty o organizacji czasu, jak to zaplanować, by mieć dużo czasu, wszystko zrobione i tak dalej. I co z tego, że wiem, jeśli dalej mi nic nie wychodzi. Fakt, nic z tym też za bardzo nie robię, a same chęci się nie liczą.

..jakoś się ogarnąć



Pomysł na bloga wziął się nagle, ale zainspirowały mnie trzy fakty. Pierwsza rzecz, bardziej błaha, to okres świąt i powtarzające się ciągle pytanie co chcę dostać.  I to, że ciągle nie wiem.